AirSoft - Okręg Pajęczański

Rosomak · Wysłany: Pon 12:14, 25 Mar 2013 Temat postu:

pojadę dzisiaj tam i zobaczę jak to wygląda. Wg prognozy pogody pod koniec tygodnia ma wejść na plus i padać deszcz, więc jest dość dużą dawka prawdopodobieństwa, że jakoś się tam wiedzie. Na wszelki wypadek wezmę łopatę jak mi wejdzie do auta:d

Rosomak · Wysłany: Pon 15:18, 25 Mar 2013 Temat postu:

Szukałem tych kamizelek, ale nie znalazłem, więc nie pomogę.

Rosomak · Wysłany: Pon 22:20, 25 Mar 2013 Temat postu:

Kokoski odpadł

Rosomak · Wysłany: Pon 22:31, 25 Mar 2013 Temat postu:

I kolejny poszedł... Jest 11 chłopa

Marek_pno · Wysłany: Czw 10:38, 28 Mar 2013 Temat postu:

odwołujemy? Very Happy

Powelle · Wysłany: Czw 13:07, 28 Mar 2013 Temat postu:

Hm no nie wiem czy jest sens odwoływać. Ja bym się szedł postrzelać bez względu na liczbę "uczestników". No chyba że odpadnie większość i zostaną 2 czy 3 osoby...

Jakubek · Wysłany: Czw 14:23, 28 Mar 2013 Temat postu:

eeee tam, napierdalamy. To ile chłopa w końcu ma sie stawic? 11?

Marek_pno · Wysłany: Czw 14:33, 28 Mar 2013 Temat postu:

Ja teraz z paroma osobami gadałem to z pna ma być 6 osób
kuba
pipi
drap
wiktor
kozka
blahahahahah (pewnie nie przyjdzie)

Rosomak · Wysłany: Czw 18:35, 28 Mar 2013 Temat postu:

Wychodzi na to, że jest 13, jutro przedstawie ostateczny skład xD

Rosomak · Wysłany: Pią 16:04, 29 Mar 2013 Temat postu:

Drużyna ALFA:
1.Drab
2.Patryk
3.Kuba
4.Adam
5.Piotrek
6.Wiktor
7.Kuzka
Przychodzicie na godzinę 10:00 i ani minuty później! A zwłaszcza osoby z Pajęczna!

Reszta niewymienionych przychodzi na godzinę 9:30.

Rosomak · Wysłany: Sob 18:38, 30 Mar 2013 Temat postu:

Miało być jedwabiście, wyszło jak zawsze ;D

Marek_pno · Wysłany: Nie 10:15, 31 Mar 2013 Temat postu:

Czemu? Spoko bylo:)

Trzeba mieć wyrozumiałeś nie każdy potrafi sobie poradzić ze zrozumieniem słowa pisanego:D

Pozdrawiam ziomka co widział "polanę" xd

Jakubek · Wysłany: Nie 10:38, 31 Mar 2013 Temat postu:

było dobrze Smile

Rosomak

Podsumowania nie piszę - ja organizowałem, więc jeśli ja podsumuje to nie będzie obiektywne, temat zamykam. Kontynuację operacji TURNE możecie się spodziewać pod koniec lipca, ewentualnie w sierpniu.

Podsumowanie TURNE
Operacja TURNE trwała sześć godzin i oprócz kilku nieporozumień wszystko było tak jak być powinno. Zasady zasadami, a realia to już całkiem inna bajka – blisko połowa uczestników nie przygotowała się tak jak było to wcześniej ustalone. Zabawa zaczęła się ostro, aż za ostro. Pierwszym zadaniem drużyny ALFA było odbicie zakładnika przetrzymywanego w punkcie „G”. Po ponad 30 minutowym podchodzeniu do punktu „G” zaczęło się coś dziać, słychać strzały, wrzaski, krzyki a przeciwnika nie było nawet widać. Zakładnik miał grubą obstawę – był pilnowany aż przez jednego przeciwnika, który szybko poległ, ale trochę wcześniej drużyna ALFA strzelała sama do siebie. Strzelanie do wszystkiego co się rusza nigdy nie było zbyt mądrym posunięciem, ale czasami i takie coś się zdarzy. Po odbiciu zakładnika przyszedł czas na odebranie flagi, która była wyniesiona wzdłuż drogi gruntowej około pół kilometra w głąb lasu. Niestety mapy które otrzymały oba zespoły „nie miały punktów charakterystycznych” (nie uwzględniając dróg, kominów, mostu, rzeki, kierunku północy itd.). Dzięki temu zespół ALFA zgubił się i przepadł na blisko półtorej godziny. W oczekiwaniu na przeciwników drużyna mafii miała mały konflikt między sobą – Kuchar, który wcześniej pilnował zakładnika wracał ze strefy bezpiecznej, tuż przy miejscu docelowym wplątał się w wymianę kulek z trzema swoimi kolegami. Po kwadransie wszystko się wyjaśniło, a w starciu nikt nie ucierpiał. Trzy wypuszczone zwiady i w końcu są, nadeszli, gdy cała drużyna mafii była w dużym rozproszeniu. Szybka organizacja obrony i ostra wymiana kulek. Po długiej przerwie zimowej słychać było, że baterie w replikach już niedomagają, tylko niektóre młóciły aż miło. W starciu oberwały trzy osoby z mafii (czwartej osobie padła bateria), a drużyna ALFA wyszła bez strat. Po Respwanie drużyny mafii przyszedł czas na kontratak. Flaga w punkcie „W” była tak broniona, że ciężko było się do niej dostać, w sumie to graniczyło to z cudem. Po piętnastu minutach ciężkich bojów i wielu strat z obu drużyn flaga została odbita. Ostatecznie i tak wyszło, że flaga jest w posiadaniu drużyny ALFA, która musiała ponownie flaga zawiesić w punkcie „W”. Tam czekali już „przedstawiciele” mafii, którzy nie stawiali zaciętego oporu – flaga po chwili wróciła na swoje miejsce. To był szybki atak, w którym rozbito praktycznie całą drużynę mafii. Czas przez jaki flaga miała znajdować się w punkcie „W” minął i tym samym drużyna ALFA odniosła sukces.
Mam nadzieje, że zabawa może nie wszystkim, ale większości się podobała i była dobrym początkiem sezonu. Podsumowanie nie jest za bardzo szczegółowe, ale to nie jest raport ;] Wkrótce rozegrany będzie kolejny scenariusz (Operacja „Iskra”) stanowiący kontynuacje „TURNE”.